piątek, 29 maja 2015

Przygody kropli wody

Podróż przyrodnicza z kroplą wody.




Pierwsze wydanie tej dziecięcej opowieści miało miejsce w 1965r.
Jest niezwykła moc w tej kropli, ponieważ jest w stanie zachwycić małego czytelnika również dziś. Z pewnością ten zachwyt potęgują urocze ilustracje Bohdana Butenko. Bez chwili namysłu sięgnęłyśmy po tę właśnie opowieść przyrodniczą.

czwartek, 28 maja 2015

Strupek

      Książka o strupie. Po co pisać książkę o strupie? Kogo interesuje tak banalne coś jak strup?
Odpowiadam... interesuje i to bardzo, a żywo zainteresowana tą pozycją, jej zawartością jest 2,5 letnia Iga. Wszelkie ciekawostki na temat ciała człowieka są na topie i strup do tych ciekawostek, jak najbardziej się zalicza :) Warto wiedzieć o strupach coś więcej, ponieważ strupy były, są i będą :)




     "Strupek" jest pozycją, która zawiera  dziecięce spostrzeżenia na temat tego chropowatego dziwadła, które powstaje na ranie. Strup z perspektywy dziecka jest niezwykle frapującym zjawiskiem. . Iga chłonie te dziecięce historie z niezwykłą ciekawością.  Poza dziecięcymi historiami znajdujemy w książce kilka poważnych odpowiedzi na następujące pytania: jak powstaje strup, z czego jest zrobiony, co się dzieje pod strupkiem, i najważniejsze - PO CO jest strup?

niedziela, 24 maja 2015

Pakujemy się

Nadszedł czas pakowania. Walizki wybrane, teraz należy wypchać je zawartością.
Wypełnienie walizek, klasyczne: dokumenty, ubrania, książki i Elmo ;)

Gdy walizki wypchane, pozostaje kwestia wyboru czasoumilaczy, które są niezbędne w tak długiej podróży. Tak więc do podręcznych plecaków wędrują: :Książka z dziurą" (jedno długie oczekiwanie w samochodzie nam umiliła, więc liczę że tym razem też się sprawdzi), "Nowy Jork" (jeśli nie zgubimy foli, to z pewnością ubaw z książki będzie), "Straszny sen słonia" (do poczytania), coś co gra (jesteśmy w trakcie poszukiwań) i coś co trudno odkręcić (liczę na zawziętość moich dziewczyn, że chęć odkręcenia będzie silna) kredki i zeszyty :)
Jesteśmy gotowe do drogi... do 17 godzinnej podróży.

poniedziałek, 11 maja 2015

Klocki geometryczne. Zabawy w tworzenie kompozycji z figur.

Kolejna własnoręcznie wykonana rzecz, która ma za zadanie pobudzać wyobraźnię dziewczynek i  sprawić żeby czas mijał na przyjemnej, kreatywnej zabawie :)

 


Figur mamy do dyspozycji 105 są w czterech kolorach (żółty, niebieski, zielony, czerwony).
Różnej wielkości koła, trójkąty, prostokąty. Czyli dysponujemy prostymi kształtami w podstawowych kolorach (plus zielony). Takie to proste, a zabawy i możliwości tworzenia nieograniczona przestrzeń :)
Dzięki kartonowym, kolorowym figurom tworzymy zabawne postaci, zwierzęta, kosmos, las, gąsienicę, kwiaty... wyliczać można w nieskończoność, ponieważ wyobraźnia nie ma granic.

niedziela, 10 maja 2015

Nowy Jork

Wybieramy się w podróż po Nowym Jorku.  Z książką niezwykłą, a niezwykłość jej polega na posiadaniu ruchomych ilustracji :)

 Iluzja ruchu, która tworzona jest poprzez przyłożenie foli do prążkowanego obrazka i powolnym przesuwaniu jej, jest tym co dzieci lubią bardzo.

 Dla moich dziewczynek ten ruch jest istną magią, dla mnie świetną zabawą. Mam również radość z obserwowania zachwyconych dzieci :) Za każdym razem gdy zanurzamy się w książkę Eva zdaje się niedowierzać, że to się rusza a Iga szura folią z zapałem :)

poniedziałek, 4 maja 2015

Ciasteczkowa maszynka do liczenia

Liczymy! A żeby nauka liczenia była przyjemnością, została przeze mnie stworzona Ciasteczkowa maszyna. Krótko mówiąc, w liczeniu, w nauce liczenia, w utrwalaniu liczenia pomaga nam Ciasteczkowy potwór i zjadane przez niego ciastka.  Potwór jest jeden, ciasteczek mamy dwadzieścia.

Tworzenie tego typu zabawek jest bardzo przyjemne, ponieważ dzieci niecierpliwie czekają na chwilę w której gotowy już sprzęt zostanie im dany. "Mamo już???, mamo daj nam!!!, Mamo to ja tak tu z boku tą częścią się pobawię :) " takie dźwięki dochodzą gdy pracuje się w towarzystwie dzieci :) Oczywiście z małymi pociechami pracy jest dwa razy więcej, ale dla mnie przekłada się to na tworzenie z najlepszym towarzystwem jakie znam, więc śmiało mogę robić to dłużej. A radość gdy nadejdzie ten upragniony moment zabawy... rewelacja :)

niedziela, 3 maja 2015

Różności.... Alinka, Rymowane cyferki, Ziuzia, Mali opowiadacze :)

Nasze małe radości książkowe. Zebrane razem, ponieważ kupione w jednym miejscu i z jednego wydawnictwa.

Zacznę od książek najmniejszych i przeznaczonych dla najmłodszych :) Alinki mamy trzy. Są niepozorne a słodkie niezwykle. Małe kartonowe książeczki, które składają się w harmonijkę... dość nietypowe rozwiązanie na książkę, ale dzięki temu można ją postawić i najmłodsi (ci którzy jeszcze samodzielnie nie przemieszczają się) mogą wpatrywać się w urokliwość Alinkowych przygód :) Sprytne, prawda?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...