niedziela, 26 lutego 2017

Dzień Niedźwiedzia Polarnego. Diorama i inne aktywności plastyczne w klimacie niedźwiedzim.

     27 lutego jest Dniem Niedźwiedzia Polarnego. Z tej okazji urządziłyśmy kilka zabaw, które postać tego wielkiego i groźnego ssaka nam przybliżyły. Przyswoiłyśmy kilka bardzo ciekawych faktów na temat niedźwiedzi, poznałyśmy bliżej ichśrodowisko życia jak również doskonaliłyśmy nasze umiejętności plastyczne z niedźwiedziem w roli głównej.

     Zacznę od prezentacji największego dzieła z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego. Zrobiłyśmy wspólnymi siłami dioramę, która przedstawia mały kawałek środowiska w jakim żyje niedźwiedź polarny.
Aby stworzyć taki mały lodowy świat potrzebowałyśmy: karton, bibułę (białą, niebieską), klej, watę, styropian, mały kawałek filcu (biały), kartki brystolu (białe i niebieskie) oraz brokat.


  
     Gdy karton jest złożony odcinamy dwie krawędzie większego boku, tak aby jedną krawędzią nadal był połączony z resztą kartonu. W taki sposób tworzy on "podłogę". W naszym  przypadku "podłoga" stała się w większej części wodą i na tę część przykleiłyśmy niebieską bibułę. Mniejsza część stała się skutą lodem nawierzchnią i tam nakleiłyśmy białą bibułę, a na nią przyklejone zostały duże kawałki styropianu pomiędzy który wetknęłyśmy watę. Wszystko posypałyśmy brokatem dla super efektu. Na część z wodą przykleiłyśmy małe kawałki styropianu, czyli kawałki kry.
 Na ścianę pionową, przykleiłyśmy jasnoniebieskie kartki brystolu (nasze niebo) na to dokleiłyśmy góry, czyli ciemnoniebieskie trójkąty ozdobione czapą lodową, wyciętą z białego brystolu.
W rogu ze styropianowych kawałków, waty i filcu (który stał się soplami lodu) powstało schronienie dla niedźwiedzi :)

Na koniec nasze niebo ozdobiłyśmy śnieżnymi naklejkami.










     Dzięki takiemu przyklejaniu i doklejaniu powstała diorama z niedźwiedzim światem.














     Niedźwiedzie polarne jak i ich główny pokarm, czyli foki, które służyły nam do zabaw, wykonałam również w domowym sposobem.
Użyłam masy porcelanowej, której przepis jest następujący: klej magic i mąka ziemniaczana (1:1), odrobina soku z cytryny i odrobina oliwki dla dzieci. Wszystko razem zagniotłam. Z racji tego, że masa szybko schnie, więc całość schowałam do worka foliowego a małą część z której robiłam figurki była w użyciu. Niedźwiedzie i foki zrobione wieczorem na drugi dzień rano nadawały się do zabawy. Wystarczyło jedynie ozdobić je mazakiem (oko, nos).



     Przyswoiłyśmy oczywiście kilka faktów na temat niedźwiedzi polarnych. Przygotowana kartka z krótkim opisem była pomocna.



     Niedźwiedzie żyją na biegunie północnym, a miejsce to charakteryzuje się jednym z piękniejszych widoków jakim są zorze polarne. Z tym związana była nasza aktywność plastyczna.
Wycięłam niedźwiedzie polarne, zaspy śnieżne przykleiłam do czarnej kartki i na tak przygotowanej kartce dziewczyny malowały za pomocą suchych pasteli zorze polarne.











     Kolejnym artystycznym wyzwaniem było stworzenie z papierowych talerzyków niedźwiedzich paszczy. Do tej zabawy oprócz talerzyków potrzebny był jedynie pisak.




Powstały również bardziej puchate niedźwiedzie głowy. Do wykonania ich użyłyśmy kulek z waty, kleju, pomponów oraz talerzyków.







Kolejne niedźwiedzie ozdobione zostały kaszą gryczaną. Wzór niedźwiedzi namalowałam na kartkach a dziewczyny za pomocą kleju i kaszy miały je ozdobić. Udało się ;)







Zabawy figurami wyciętymi z brystolu, również pozwoliły na stworzenie pięknych związanych z tematem naszych zabaw prac. Potrzeba tak niewiele żeby stworzyć całkiem fajną paszczę. Wycięłam półkola,  czarne trójkąty białe i czarne koła... z takich elementów pięknego misia można posklejać




Powstała też specjalnie na tę okazję kartkopaszcza pokazująca dokładnie co jest głównym pożywieniem niedźwiedzi polarnych.




     Jak dla mnie nie ma faworyta wśród tych zabaw, wszystkie były przyjemne i dziewczyny również równomiernie rozłożyły siły i udzielały się w każdej zabawie z podobnym zaangażowaniem. Miło się tworzyło i równie miło odkrywało się ciekawostki o niedźwiedziu polarnym. Takie jak to, że sierść ich jest przezroczysta, ze skóra ma kolor czarny, że jedynie matki opiekują się potomstwem, że mają błonę pławną między palcami, że... dużo interesujących rzeczy można się o niedżwiedziach dowiedzieć.
To są bardzo ciekawe i bardzo groźne zwierzęta, choć pierwsze wrażenie robią niezwykle sympatyczne.











BAWIMY SIĘ!!!




Wpis powstał w ramach projektu Mały Przyrodnik


7 komentarzy:

  1. Pięknie wyszła wam tam niedźwiedzia diorama :) U nas tez powstał miś z talerzyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no i niedźwiedzie z rozmachem i wspaniała diorama. Gratuluję pomysłowości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem taka z Was dumna! Przepięknie wam to wszystko wyszło! Arktyka bajeczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej Arktyki. Śmieszna ta kartkopaszcza :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale miałyście dużo pomysłów! Mnie najbardziej urzekła kartkopaszcza i oczywiście diorama. My też podobne przygotowujemy do wielu zabaw, zwłaszcza przyrodniczych. Ta z niedźwiedziem polarnym w roli głównej, powstała w pojemniku z wodą:)

    OdpowiedzUsuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...