wtorek, 25 sierpnia 2015

Hodujemy dinozaura

Zakup niepozornego jaja dinozaura w sklepie z zabawkami okazał strzałem w dziesiątkę.




Mamy jajo, które należy wrzucić do wody i cierpliwie czekać aż wykluje się zwierz. Najważniejsze w tym wszystkim jest obserwowanie powolnego procesu wykluwania, a co za tym idzie ważna jest również CIERPLIWOŚĆ.

Dziewczynki bardzo chciały zobaczyć cóż to za stwór mieszka w jaju, więc codziennie sprawdzały postępy hodowlane. I gdy zaobserwowały choćby najmniejszy progres radość była ogromana.... i to czekanie aż będą mogły dinozaura przytulić :) One obserwowały jajo, a ja z przyjemnością obserwowałam moje królewny.


Jajo jest rodzajem zabawki, która daje możliwość podejrzenia jak zwierzątka z tych jaj wychodzą, a że trwa ten proces w przypadku tej zabawki ok 3-4 dni to można napatrzeć się dowoli.

Produkt końcowy czyli wykluty napęczniały wodą dinozaur nie jest atrakcyjny wizualnie, ale nie ukrywam że za 10zł ciężko spodziewać się z chińskiej wytwórni zabawek czegoś szałowego.
Niemniej polecam jajo, ponieważ dzieci mimo tego, że cierpliwe być nie lubią to jeżeli bardzo im na czymś zależy są w stanie czekać, a każdy dzień czekania przeżywać.
To jest bardzo dobre ćwiczenie dla małych pociech, taka lekcja, że nie wszystko co fajne musi od razu strzelać, piszczeć, wirować i naparzać po gałach światełkami...

A wyglądało to mniej więcej tak...

DZIEŃ DRUGI
 DZIEŃ TRZECI


 DZIEŃ CZWARTY






DZIEŃ PIĄTY




 Wykluwanie się naszego dinozaura uległo wydłużeniu, ponieważ wybrałyśmy za mały słój i w pewnym momencie dinozaur utknął i nie mógł się rozwijać. Szybko to naprawiłyśmy przerzucając go do zacniejszego, większego, przestronniejszego mieszkania :)

DZIEŃ SZÓSTY



Kilka dni leżakowania w wodzie już po wykluciu i można dinozaura wyjąć, przytulić, nakarmić ciastkiem :)






BAWIMY SIĘ!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...