Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tworzymy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tworzymy. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 2 lipca 2017
Zabawka do ćwiczeń celności rzutu... i nie tylko
Nie od dziś wiadomo ze rzucanie wszelkimi przedmiotami ma wspaniały wpływ na rozwój koordynacji, mózgu i generalnie pełni funkcję wysoce zabawową ;)
W związku z tym, że z tego rzucania płynie niemalże samo dobro, postanowiłam zrobić rzecz, która zachęci dziewczyny do częstszego machania rękami w celu wykonywania rzutów.
Powstała zabawka która może być używana na podwórku jak i w domu.
Wykonałam ją ze starej poszewki... starej i wielkiej poszewki na poduszkę. Wystarczyło rozciąć poszewkę, a dokładnie rozciąć jej dwa boki. Krawędź na której znajdowały się dziurki na guziki została górą. Łatwo i bez dodatkowej pracy można wykorzystać istniejące już otwory i jedynie przewlec przez nie sznurek na którym nasz zabawka będzie wisiała. Na dole zrobiłam małą kieszonkę (podwijając ok 7cm materiału i zszywając) po to aby móc umieścić w niej coś do obciążenia naszej zabawki. Podczas plenerowych zabaw obciążenie materiału w celu unieruchomienia jej jest koniecznością, ponieważ wiejący wiatr utrudnia zabawę. A tak gdy jest z obciążeniem nie rusza jej nic.
Następnie odrysowałam trzy koła, które wycięłam, dzięki czemu powstał otwory, a przy odrobinie fantazji otwory z zębami :) Kolejną czynnością było malowanie. Mazaki do tkanin świetnie się do tego nadają.
Tak powstała zabawka zachęcająca do rzutów, ćwicząca celność.
Naszą podwórkową amunikcją były maleńkie jabłka ;)
Po pierwszych próbach okazuje się że najwięcej radości z zabawy mam ja ;)
Oczywiście można zrobić sobie zdjęcie z głową wtykniętą w otwór... wygląda sie jak pożartym np. przez słońce ;)
niedziela, 25 czerwca 2017
Piknik integracyjny "Dziki Zachód w Rzeplinie". Przygotowałyśmy stroje więźniów oraz stroje dam Dzikiego Zachodu ;)
Miałyśmy przyjemność uczestniczyć w rewelacyjnej imprezie, którą był piknik integracyjny pt: "Dziki Zachód w Rzeplinie" :) organizowany przez Stowarzyszenie "Nie ma mocnych" oraz Sołectwo Rzeplino
Zanim jednak trafiłyśmy na piknik tworzyłyśmy stroje stosowne do tematu imprezy. Tworzenie było pierwszą atrakcją dla nas ;) zanim piknik się zaczął. Jako że wykonywanie samo w sobie jest wspaniałe, a gdy się tworzy w konkretnym klimacie dla czterech babeczek, wyzwanie jest nie lada, ale przyjemności dużo z tego, więc my się bawiłyśmy zanim zabawa na dobre się zaczęła. Dzięki temu, że podjęłyśmy wyzwanie samodzielnego stworzenia odzienia, mamy to co chciałyśmy . Jak wiadomo najwięcej radości daje nam tworzenie własnoręcznych rzeczy. W tym wypadku aby stroje powstały pierwsze kroki skierowałyśmy do lumpeksu, by nabyć drogą kupna za niewielkie pieniądze, bazę ubraniową ;) Jedne z naszych zdobyczy potrzebowały więcej szycia inne mniej... generalnie trochę cięcia, szycia, wycinania, ozdabiania i stroje gotowe. Oprócz strojów powstały również dwa rodzaje gadżetów, worki z dolarami oraz dynamit, oby dwie te rzeczy robione od podstaw.
Gadżety.
Dynamit oraz worek z dolarami.
Dynamit: zrobiony jest z pociętej otuliny do rur w kolorze czerwonym. Kawałki rur skleiłam czarną taśmą, pomiędzy laski dynamitu wetknęłam sznurek (lont) na koniec, wyciętymi z taśmy kołami pozaklejałam otwory w każdej z lasek... dynamit gotowy. Jedna otulina wystarczyła na zrobienie dwóch "pęczków" z dynamitem. Koszt materiałów ok 6zł za
Zanim jednak trafiłyśmy na piknik tworzyłyśmy stroje stosowne do tematu imprezy. Tworzenie było pierwszą atrakcją dla nas ;) zanim piknik się zaczął. Jako że wykonywanie samo w sobie jest wspaniałe, a gdy się tworzy w konkretnym klimacie dla czterech babeczek, wyzwanie jest nie lada, ale przyjemności dużo z tego, więc my się bawiłyśmy zanim zabawa na dobre się zaczęła. Dzięki temu, że podjęłyśmy wyzwanie samodzielnego stworzenia odzienia, mamy to co chciałyśmy . Jak wiadomo najwięcej radości daje nam tworzenie własnoręcznych rzeczy. W tym wypadku aby stroje powstały pierwsze kroki skierowałyśmy do lumpeksu, by nabyć drogą kupna za niewielkie pieniądze, bazę ubraniową ;) Jedne z naszych zdobyczy potrzebowały więcej szycia inne mniej... generalnie trochę cięcia, szycia, wycinania, ozdabiania i stroje gotowe. Oprócz strojów powstały również dwa rodzaje gadżetów, worki z dolarami oraz dynamit, oby dwie te rzeczy robione od podstaw.
Gadżety.
Dynamit oraz worek z dolarami.
Dynamit: zrobiony jest z pociętej otuliny do rur w kolorze czerwonym. Kawałki rur skleiłam czarną taśmą, pomiędzy laski dynamitu wetknęłam sznurek (lont) na koniec, wyciętymi z taśmy kołami pozaklejałam otwory w każdej z lasek... dynamit gotowy. Jedna otulina wystarczyła na zrobienie dwóch "pęczków" z dynamitem. Koszt materiałów ok 6zł za
środa, 7 czerwca 2017
Cudowności ze sklepu budowlanego. Otulina do rur jako wspaniała zabawka dla dzieci.
Wizyta w sklepie budowlanym zakoczyła się zakupem pięciu otulin do rur w kolorach: czerwony, niebieski i szary. Po co nam te rury? Będąc w sklepie jeszcze nie wiedziałyśmy po co, wiedziałyśmy jedynie że są fajne, tanie (3,5zł sztuka długa na 2m ) i chcemy je mieć.
W domu okazało się, że połączenie otulin i wężyka kupionego w sklepie ogrodniczym (1m kosztował 2,5zł) będzie stanowiło fajną zabawę w nawlekanie jeżeli tylko potniemy nasze otuliny.
Tak to się zaczęło.
Z tego cięcia i nawlekania powstał wąż, powstały budowle, pokarmy (hot dogi), potwory.... i wiele więcej. Zabawa trwa, wiec pewnie wiele niezwykłych rzeczy powstanie.
Bardzo polecamy ten niezwykle kreatywny i tani zestaw zabawowy.
środa, 12 kwietnia 2017
Butelki sensoryczne dla malucha.
Wspólnymi siłami zrobiłyśmy butelki sensoryczne dla Ady. Bardzo proste w wykonaniu i cieszące się dużym zainteresowaniem. Jakiś czas temu robiłam podobne butelki, ale rozlazły się gdzieś po domu, więc przyszedł czas na nowe. Tamte robiłam sama, i nie jest to tak fajne jak wspólne tworzenie i wspólne dosypywanie różności do płynów znajdujących się w butelkach... to czysta przyjemność dla Igi i Evy takie grzebanie się w brokatach, koralikach, gumeczkach...
Nasze butelki zawierają w sobie drobiazgi dobrane pod kolor płynu, więc wyszły jednokolorowe.
Biała butla zawiera wodę i oliwkę do której dosypany jest srebrny brokat
Zielona butelka zawiera wodę zabarwioną zieloną farbą i oliwkę dla dzieci oraz dosypany jest zielony brokat, gumeczki zielone, koraliki zielone, cekiny zielone
Nasze butelki zawierają w sobie drobiazgi dobrane pod kolor płynu, więc wyszły jednokolorowe.
Biała butla zawiera wodę i oliwkę do której dosypany jest srebrny brokat
Zielona butelka zawiera wodę zabarwioną zieloną farbą i oliwkę dla dzieci oraz dosypany jest zielony brokat, gumeczki zielone, koraliki zielone, cekiny zielone
poniedziałek, 27 marca 2017
Tak powstają u nas bajki. Wspólne tworzenie bajek z dziećmi.
"Chcecie bajki, oto bajka..." ale nie o Pchle Szachrajce, a nasze autorskie bajki powstają.
Podczas porządków wpadła mi w ręce stara kartka z obrazkami, które namalowałam po to aby dziewczyny mogły na ich podstawie snuć swoje opowieści. Wtedy jednak gdy te obrazki powstały było na takie opowieści dla nich za wcześnie i mój pomysł na bajkę nie cieszył się powodzeniem.
Dziś jednak było inaczej, z racji tego, że stara kartka zainteresowała Igę i Evę postanowiłam stworzyć kilka opowiastek obrazkowych, do których tekst będą mogły dziewczyny wymyślać same.
Iga jest bardzo zainteresowana wymyślaniem tego typu historii, choć i bez takiej obrazkowej pomocy jej wyobraźnia operuje niezwykłymi opowieściami. Niemniej po kartki chętnie sięga.
Podczas porządków wpadła mi w ręce stara kartka z obrazkami, które namalowałam po to aby dziewczyny mogły na ich podstawie snuć swoje opowieści. Wtedy jednak gdy te obrazki powstały było na takie opowieści dla nich za wcześnie i mój pomysł na bajkę nie cieszył się powodzeniem.
Dziś jednak było inaczej, z racji tego, że stara kartka zainteresowała Igę i Evę postanowiłam stworzyć kilka opowiastek obrazkowych, do których tekst będą mogły dziewczyny wymyślać same.
Iga jest bardzo zainteresowana wymyślaniem tego typu historii, choć i bez takiej obrazkowej pomocy jej wyobraźnia operuje niezwykłymi opowieściami. Niemniej po kartki chętnie sięga.
poniedziałek, 13 marca 2017
Balon z papieru, trójwymiarowy.
Powstały balony. Bardzo proste w wykonaniu i w efekcie końcowym tworzące bardzo ładną i kolorową ozdobę.
Aby powstał balon trójwymiarowy, taki jak nasz, potrzebujemy kartki papieru, kilkudziesięciu kolorowych pasków papierowych i kleju.
Na dużej kartce A4 dziewczyny odrysowały koło, należało też dorysować kosz i liny, a następnie przylepiałyśmy kolorowe paski do wcześniej narysowanego koła. Wymiary pasków to szerokość ok 1cm, a długość zależna jest od średnicy koła, paski powinny być dłuższe, ponieważ mają tworzyć lekki łuk nad kołem i potrzeba jeszcze małego zapasu, aby zagiąć ich końce, które będą służyły do przyklejania.
Aby powstał balon trójwymiarowy, taki jak nasz, potrzebujemy kartki papieru, kilkudziesięciu kolorowych pasków papierowych i kleju.
Na dużej kartce A4 dziewczyny odrysowały koło, należało też dorysować kosz i liny, a następnie przylepiałyśmy kolorowe paski do wcześniej narysowanego koła. Wymiary pasków to szerokość ok 1cm, a długość zależna jest od średnicy koła, paski powinny być dłuższe, ponieważ mają tworzyć lekki łuk nad kołem i potrzeba jeszcze małego zapasu, aby zagiąć ich końce, które będą służyły do przyklejania.
niedziela, 26 lutego 2017
Dzień Niedźwiedzia Polarnego. Diorama i inne aktywności plastyczne w klimacie niedźwiedzim.
27 lutego jest Dniem Niedźwiedzia Polarnego. Z tej okazji urządziłyśmy kilka zabaw, które postać tego wielkiego i groźnego ssaka nam przybliżyły. Przyswoiłyśmy kilka bardzo ciekawych faktów na temat niedźwiedzi, poznałyśmy bliżej ichśrodowisko życia jak również doskonaliłyśmy nasze umiejętności plastyczne z niedźwiedziem w roli głównej.
Zacznę od prezentacji największego dzieła z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego. Zrobiłyśmy wspólnymi siłami dioramę, która przedstawia mały kawałek środowiska w jakim żyje niedźwiedź polarny.
Aby stworzyć taki mały lodowy świat potrzebowałyśmy: karton, bibułę (białą, niebieską), klej, watę, styropian, mały kawałek filcu (biały), kartki brystolu (białe i niebieskie) oraz brokat.
Gdy karton jest złożony odcinamy dwie krawędzie większego boku, tak aby jedną krawędzią nadal był połączony z resztą kartonu. W taki sposób tworzy on "podłogę". W naszym przypadku "podłoga" stała się w większej części wodą i na tę część przykleiłyśmy niebieską bibułę. Mniejsza część stała się skutą lodem nawierzchnią i tam nakleiłyśmy białą bibułę, a na nią przyklejone zostały duże kawałki styropianu pomiędzy który wetknęłyśmy watę. Wszystko posypałyśmy brokatem dla super efektu. Na część z wodą przykleiłyśmy małe kawałki styropianu, czyli kawałki kry.
Na ścianę pionową, przykleiłyśmy jasnoniebieskie kartki brystolu (nasze niebo) na to dokleiłyśmy góry, czyli ciemnoniebieskie trójkąty ozdobione czapą lodową, wyciętą z białego brystolu.
W rogu ze styropianowych kawałków, waty i filcu (który stał się soplami lodu) powstało schronienie dla niedźwiedzi :)
Zacznę od prezentacji największego dzieła z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego. Zrobiłyśmy wspólnymi siłami dioramę, która przedstawia mały kawałek środowiska w jakim żyje niedźwiedź polarny.
Aby stworzyć taki mały lodowy świat potrzebowałyśmy: karton, bibułę (białą, niebieską), klej, watę, styropian, mały kawałek filcu (biały), kartki brystolu (białe i niebieskie) oraz brokat.
Gdy karton jest złożony odcinamy dwie krawędzie większego boku, tak aby jedną krawędzią nadal był połączony z resztą kartonu. W taki sposób tworzy on "podłogę". W naszym przypadku "podłoga" stała się w większej części wodą i na tę część przykleiłyśmy niebieską bibułę. Mniejsza część stała się skutą lodem nawierzchnią i tam nakleiłyśmy białą bibułę, a na nią przyklejone zostały duże kawałki styropianu pomiędzy który wetknęłyśmy watę. Wszystko posypałyśmy brokatem dla super efektu. Na część z wodą przykleiłyśmy małe kawałki styropianu, czyli kawałki kry.
Na ścianę pionową, przykleiłyśmy jasnoniebieskie kartki brystolu (nasze niebo) na to dokleiłyśmy góry, czyli ciemnoniebieskie trójkąty ozdobione czapą lodową, wyciętą z białego brystolu.
W rogu ze styropianowych kawałków, waty i filcu (który stał się soplami lodu) powstało schronienie dla niedźwiedzi :)
czwartek, 23 lutego 2017
Kartonowy domek. Kolejna wersja
Powstała kolejna budowla z kartonu. Pudła kartonowe są wspaniałe jeśli chodzi o tworzenie z nich budynków, ponieważ stanowią gotową konstrukcję, którą należy jedynie ozdobić.
Tym razem powstał bardzo kolorowy dom.
Powycinane kawałki kolorowego bloku przykleiłyśmy do pudła. Wszystko przyklejone zostało bez ładu i składu. Następnie wycięłam okna, drzwi, dokleiłam podłogę, aby budynek stał się piętrowy.
Tym razem powstał bardzo kolorowy dom.
Powycinane kawałki kolorowego bloku przykleiłyśmy do pudła. Wszystko przyklejone zostało bez ładu i składu. Następnie wycięłam okna, drzwi, dokleiłam podłogę, aby budynek stał się piętrowy.
środa, 8 lutego 2017
Kartkopaszcze. Co się kryje w niezwykłych paszczach?
"Kartkopaszcze" są bardzo proste w wykonaniu ponieważ do stworzenia ich potrzeba jedynie kartki i pisaka, a najlepiej kilku pisaków w różnych kolorach. Prostszej zabawki nie znam, no chyba że sam patyk, którym można świetnie bawić ;)
Ale wracając do naszej kartki i pisaków. Dzięki dwóm zagięciom na kartce otrzymujemy "paszcze", które należy obrysować... a czym obrysujemy i co się w tych paszczach znajdzie to już zależy od wyobraźni osoby wykonującej. Jeżeli coś zależy od wyobraźni to ilość możliwości jest nieograniczona.
Przyjemność podczas tworzenia tych zabawek, jak dla mnie była wielka, radość z reakcji dziewczyn na paszcze oraz ich zawartości fantastyczna do obserwacji :) Od samego początku, czyli od pierwszego zagięcia kartki, poprzez stawianie kropek i kresek, wszystkie etapy wymyślania co w tych paszczach się znajdzie, na zabawie kończąc ...wszystko to czysty relaks.
Pomysł na zaginanie kartki zaczerpnięty z Internetu, a cała reszta czyli malowanie pomysł matki.
Uwielbiam tworzyć dla dzieci
A wyglądało to tak:
Ale wracając do naszej kartki i pisaków. Dzięki dwóm zagięciom na kartce otrzymujemy "paszcze", które należy obrysować... a czym obrysujemy i co się w tych paszczach znajdzie to już zależy od wyobraźni osoby wykonującej. Jeżeli coś zależy od wyobraźni to ilość możliwości jest nieograniczona.
Przyjemność podczas tworzenia tych zabawek, jak dla mnie była wielka, radość z reakcji dziewczyn na paszcze oraz ich zawartości fantastyczna do obserwacji :) Od samego początku, czyli od pierwszego zagięcia kartki, poprzez stawianie kropek i kresek, wszystkie etapy wymyślania co w tych paszczach się znajdzie, na zabawie kończąc ...wszystko to czysty relaks.
Pomysł na zaginanie kartki zaczerpnięty z Internetu, a cała reszta czyli malowanie pomysł matki.
Uwielbiam tworzyć dla dzieci
A wyglądało to tak:
piątek, 20 stycznia 2017
20 stycznia Dzień Wiedzy o Pingwinach. Aktywności w tematyce pingwinów.
20 stycznia według eko kalendarza, to Dzień Wiedzy o Pingwinach. My nasze aktywności, z tymi niezwykłymi ptakami w roli głównej, przerabiałyśmy przed 20 stycznia, a wszystko po to żeby tę konkretną datę uczcić wpisem na blogu ;)
Więc dziś u nas wpis na temat pingwinów.
Z racji wymagającego grona (one trzy) w jakim przyszło mi bawić się tą tematyką, zrealizowałam to na co mi ta żywiołowa grupa pozwoliła.
Przedstawiamy więc trzy rodzaje prac artystycznych, zabawy związane z chłonięciem wiedzy na temat pingwinów, oraz przyglądanie się z bliska tym ptakom przy pomocy krótkich filmików realizowanych przez BBC, które można odnaleźć na You Tube.
Pierwsze powstały obrazki z pingwinami. Bardzo proste w wykonaniu dla dzieci i bardzo urokliwe. Potrzebny jest czarny brystol, oczy, klej, biała kartka, nożyczki.
Na
czarnym brystolu przykleiły dziewczyny oczy, wycięły z białej kartki
brzuchy pingwinie, ja z pomarańczowej kartki wycięłam dzioby i nogi.
Dziewczyny przykleiły wszystkie części pingwina, obrysowały jego
kontury... i gotowe :) Pingwiny jak żywe.
czwartek, 5 stycznia 2017
Puzzle z tkaniny.
Powstały u nas puzzle z tkaniny.
Są one pomysłem Evy, która podczas przygotowywania przeze mnie elementów piłki Takane, porozcinaną tkaninę ze wzorem zaczęła składać z powrotem w całość. Postanowiłam więc zrobić taką tkaninową układankę.
Wybrałam do tego celu wzór tkaninowy "brokuł" oraz "kota".
poniedziałek, 2 stycznia 2017
Piłka Montessori "Takane" do samodzielnego wykonania. Genialna piłka do nauki chwytania.
Wśród mnóstwa zabawek wspierających rozwój niemowląt znajduje się perełka, którą jest piłka Takane. Jest to bardzo sprytnie skonstruowana piłka, która ma za zadanie
Dla niemowląt są to bardzo ważne ćwiczenia. Na tym polega jej genialność... niby zwykła piłka, a można ją chwytać przekładać, eksplorować i kulać.
Piłkę tę można wykonać samodzielnie, nie jest to skomplikowane, choć dość pracochłonne, ponieważ składa się ona z ponad 30 elementów, które należy pozszywać ze sobą.
- stymulować zmysł wzroku,
- ćwiczyć oburęczne chwytanie,
- jako zawieszka pobudza/zachęca do ćwiczeń,
- wspierać koordynacjię ręka-oko,
- ćwiczyć zamykanie i otwieranie dłoni podczas zabawy...
Dla niemowląt są to bardzo ważne ćwiczenia. Na tym polega jej genialność... niby zwykła piłka, a można ją chwytać przekładać, eksplorować i kulać.
Piłkę tę można wykonać samodzielnie, nie jest to skomplikowane, choć dość pracochłonne, ponieważ składa się ona z ponad 30 elementów, które należy pozszywać ze sobą.
poniedziałek, 19 grudnia 2016
Ozdoby świąteczne. Szyjemy choinki i wianek.
Tworzenie ozdób świątecznych to już tradycja, zwłaszcza jak się ma dzieci, to bardziej twórczo spędza się to oczekiwanie na święta. Ten wspólny czas działania w kierunku upiększenia świąt jest magiczny i pozwala choć na chwilę oderwać się od tej całej pędzącej machiny świątecznej, która wygląda mniej więcej tak: prezenty-prezenty-zakupy-gotowanie-gotowanie- zakupy-prezenty-zakupy-kolejki...itd.
Z moimi dziewczynami tworzymy większość rzeczy wspólnymi siłami i nawet jeśli wykonanie jakiegoś tworu wymaga w zdecydowanej większości mojego udziału, to i tak znajdzie się choć odrobina do robienia dla dziewczyn.
W tym wpisie zaprezentuję ozdoby wykonane matczyną dłonią, jednak w asyście dziewczyn.
Zrobiłam ozdobne choinki, które pięknie prezentują się na parapecie lub też na stole, na szafce... wszędzie ładnie się prezentują. Dla niektórych wyglądać mogą mało świątecznie, ale to nie o to chodzi, ponieważ to kwestia gustu. Mnie się one bardzo podobają, a Wam chcę "sprzedać" pomysł na to jak je zrobić i jak przechowywać. Ich zaletą jest to, że po świętach można je ładnie złożyć i przechować na następny rok, miejsca zajmują bardzo niewiele.
wtorek, 13 grudnia 2016
Drugie życie kredek świecowych.
Przez te kilka lat nazbierało nam się kredek świecowych, (i nie tylko świecowych, ale o świecowych będzie mowa) duuużo. Większość z nich prowadziła krótki aczkolwiek bardzo intensywny żywot. Krótki dlatego, że zwykle kredki były łamane dość szybko, a takimi maleńkimi "picikami" nikt już nie chciał malować, ponieważ niewygodnie, więc odkładane były te wszelkie kredkowe ogryzki do jednego pudła. A intensywne, to wiadomo: dzieci-kredki, kredki-dzieci, nic więcej mówić nie trzeba.
Wracając do naszego pudła z kredkami. Postanowiłyśmy coś z tym zrobić, a to "coś" to było przetapianie. Dałyśmy drugie życie naszym kredkom :) Tak było.
Wszelkie drobne kredki pokroiłam dokładnie nożem, przy asyście dziewczyn, które obierały z papierków te kredki, które jeszcze jakimś cudem w papier owinięte były. Następnie wrzuciłyśmy ten pokrojony materiał do foremek, wcześniej ciapniętych odrobiną oleju. Foremki zrobione są z folii aluminiowej. Wystarczy sprytnie folię pozawijać i foremka gotowa. Najlepszym z możliwych rozwiązań jest posiadanie specjalnej foremki, którą można wrzucić do piekarnika. My jednak podczas kredkowych rewolucji takiej nie miałyśmy, stąd pomysł z folią. Na następne przetapianie kredek już czeka foremka, kwiatkowa, specjalna do wyrobu pralin...ale to na następny raz. W tym wydaniu była folia.
środa, 16 listopada 2016
Cotton balls. Nasze bawełniane kule, które dają wyśmienity efekt świetlny.
Wieczory coraz dłuższe, więc w domu rośnie zapotrzebowanie na energię świetlną. Co zrobić żeby ze światła wykrzesać coś więcej niż jasność? jakiś miły, przytulny efekt świetlny?
Można samodzielnie wykonać kule bawełniane (cotton balls). Właśnie nastała idealna pora na wykonanie tych niezwykłych ozdób.
Do wykonania kul potrzebujemy łańcucha świetlnego (lampek choinkowych). Okres przedświąteczny, który właśnie mamy obfituje w tego typu asortyment... na każdym kroku coś świeci z witryn sklepowych. Wystarczy tam wejść i kupić łańcuch z lampkami ;) A do wykonania samych kul wykorzystujemy kordonek, klej i balony do wody.
poniedziałek, 14 listopada 2016
Tniemy, nawlekami, tworzymy pompony, a z tego wszystkiego powstaje "chmura śniegowa"
Zacznę od tego, że kupiłam kilka motków włóczki (bo były w promocji), mimo że na drutach ani na szydełku robić nie potrafię (ale się nauczę). Z leżącej, nieużywanej włóczki nic dobrego nie będzie, więc postanowiłam coś z nią zrobić... wybór padł na pompony. Postanowiłam pobawić się w zrobienie kilku pomponów i tak zaczęły się nasze dalsze zabawy.
Ja nakręcałam włóczkę na widelec, związywałam, obcinałam, co w efekcie prowadziło do powstania pomponów, a w tym czasie dziewczyny przyniosły sobie rurki, nożyczki i zaczęły przygodę z cięciem rurek do napojów i nawlekaniem ich na nitki.
Zebrałyśmy te nasze aktywności, pozornie ze sobą niezwiązane, razem i tak oto zaczęły powstawać "śniegowe" zawieszki, które doczepiałyśmy do chmury.
poniedziałek, 31 października 2016
Liście w roli głównej, czyli tworzymy w jesiennym klimacie.
Jak dla mnie jesień ma same plusy: kolorowe liście, kałuże, porozciągane swetry, wełniane płaszcze, błoto, najprzyjemniejsze zapachy (grzybno-leśne), grzyby, mrok... i wiele innych rzeczy którymi się zachwycam.
My cztery zachwycamy się jesienią od twórczej strony, choć nie tylko, ważną częścią naszych zabaw jest również spacerowanie. Jesienne spacery koncentrowały się na tym aby jak najwięcej jesiennych zapachów się nawdychać i żeby jak najwięcej jesieni przynieść do domu. Krótko pisząc, zbierałyśmy dużo liści.
Zebrane przez nas liście najpierw lądowały na noc w glicerynie z wodą (1:3) aby ich kolor był trwalszy, następnie osuszone lądowały w książce (prostowanie), a następnie z liści tych tworzyłyśmy.
Ważnym i pomocnym urządzeniem, które towarzyszyło części naszych zabaw (tworzenie ozdób) był laminator. Fantastycznie utrwalał i przeobrażał nasze liście w formę niezniszczalną. Folia A4 ze zgrzanymi w niej liśćmi posłużyła nam za ozdobę do okna. Z kilku takich folii powstały okienno-liściowe witraże. Każda z "kartek" przyklejona jest do szyby taśmą bezbarwną.
poniedziałek, 3 października 2016
Smoki i zamek, a wszystko z rolek po papierze :)
Zabawy rolkami po papierze toaletowym, odrobiną tektury zakończyły się stworzeniem przez nas trzech smoków i zamku :)
Jak można się domyślić wykonanie tych stworów oraz tej budowli jest banalnie proste. Oczywiście oprócz rolek i tektury użyłyśmy jeszcze kilku drobiazgów, aby pięknie wykończyć naszą zabawę.
Więc do wykonania smoka oprócz rolki potrzebujemy kilku pasków bibuły, farby, czterech pomponów, najlepiej dwóch małych i dwóch dużych, oraz pary oczu.
Do stworzenia zamku dodatkowo potrzebujemy nożyczek, kolorowego brystolu, pisaka, kilku świecących naklejek. Do każdej tworzonej rzeczy przydaje się nam klej na gorąco.
Tworzymy smoka. Rolki malujemy zieloną farbą, wybieramy cztery pompony na każdego smoka. Do większych pomponów przyklejamy oczy a dwa mniejsze stają się nosem. Za ogień z paszczy smoka robi kilka pasków bibuły doklejonych od wewnątrz rolki.
Smok gotowy. Dmuchając w naszą smoczą rolkę ogień z paszczy smoka ożywa... nasz smok naprawdę zieje ogniem.
niedziela, 10 lipca 2016
Domowa ciastolina...nasza ulubiona
Zacznę od tego, że nie znamy lepszej ciastoliny niż ta na którą znajdziecie przepis właśnie w tym wpisie.
Można jej używać długo i intensywnie pod warunkiem, że będzie przechowywana w odpowiednich warunkach. Odpowiednie warunki to szczelny pojemnik, w którym umieszczamy ciastolinę gdy skończymy się nią bawić. Nasza domowa masa wytrzymuje nawet do kilku miesięcy i nie traci na swej urodzie, plastyczności i gibkości.
Więc przepis naprawdę warty wypróbowania i zapamiętania.
Przepis:
Można jej używać długo i intensywnie pod warunkiem, że będzie przechowywana w odpowiednich warunkach. Odpowiednie warunki to szczelny pojemnik, w którym umieszczamy ciastolinę gdy skończymy się nią bawić. Nasza domowa masa wytrzymuje nawet do kilku miesięcy i nie traci na swej urodzie, plastyczności i gibkości.
Więc przepis naprawdę warty wypróbowania i zapamiętania.
Przepis:
niedziela, 26 czerwca 2016
Nocne motyle. Ćmy z papieru, mobile z ćmami, ćmy malowane, ćmy zawieszki, ćma pod mikroskopem.
Nocne motyle, czyli ćmy. Piękne i dość tajemnicze.
Postanowiłyśmy więc przyjrzeć się bliżej ćmom, ponieważ bardzo zaciekawiły nas te nocne owady.
Zaczęłyśmy od szczegółowego oglądania/przyglądania się ćmie.
Aby tego dokonać musiałyśmy po pierwsze znaleźć nocnego motyla w stanie który pozwalałby na dokładne oględziny pod mikroskopem. Krótko pisząc, szukałyśmy martwej ćmy.
Poszukiwania rozpoczęte... zaczęłyśmy od dokładnego przeszukania klatki schodowej. Znalazłyśmy jedynie żywą ćmę, której nie mogłyśmy jednak użyć do naszych obserwacji. Poszukiwania przeniosły się do piwnicy... tam też nic. Na szczęście w drodze powrotnej jeden z parapetów skrywał dla nas małą niespodziankę w postaci pięknej zasuszonej ćmy... tak to była ona Szewnica. Wzięłyśmy więc naszego motyla i zabrałyśmy się za szczegółowe oglądanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)