Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecko na warsztat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecko na warsztat. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 26 czerwca 2016
Nocne motyle. Ćmy z papieru, mobile z ćmami, ćmy malowane, ćmy zawieszki, ćma pod mikroskopem.
Nocne motyle, czyli ćmy. Piękne i dość tajemnicze.
Postanowiłyśmy więc przyjrzeć się bliżej ćmom, ponieważ bardzo zaciekawiły nas te nocne owady.
Zaczęłyśmy od szczegółowego oglądania/przyglądania się ćmie.
Aby tego dokonać musiałyśmy po pierwsze znaleźć nocnego motyla w stanie który pozwalałby na dokładne oględziny pod mikroskopem. Krótko pisząc, szukałyśmy martwej ćmy.
Poszukiwania rozpoczęte... zaczęłyśmy od dokładnego przeszukania klatki schodowej. Znalazłyśmy jedynie żywą ćmę, której nie mogłyśmy jednak użyć do naszych obserwacji. Poszukiwania przeniosły się do piwnicy... tam też nic. Na szczęście w drodze powrotnej jeden z parapetów skrywał dla nas małą niespodziankę w postaci pięknej zasuszonej ćmy... tak to była ona Szewnica. Wzięłyśmy więc naszego motyla i zabrałyśmy się za szczegółowe oglądanie
wtorek, 31 maja 2016
Dziecko na warsztat ZWIERZĘTA/ROŚLINY
Wpis na temat roślin i zwierząt w ramach projektu Dziecko na warsztat nie powstał.
Nie znaczy to, że tematy zwierzęce i roślinne są nam obce lub też nie miałyśmy pomysłu na realizację... to nie to, po prostu nie dałam rady ogarnąć naszej realizacji "blogowo".
Ale jest pewna konkretna grupa mam, które pięknie ogarnęły temat w czasie i na temat.
Jeśli klikniecie w któryś z banerów na mapie, która umieszczona jest na końcu wpisu zostaniecie przekierowanie do tych właśnie pomysłowych kobitek, które fantastycznie bawiły się ze swoimi pociechami w klimatach zwierzęcych i roślinnych...i pewnie nie tylko
ZAPRASZAM!
Nie znaczy to, że tematy zwierzęce i roślinne są nam obce lub też nie miałyśmy pomysłu na realizację... to nie to, po prostu nie dałam rady ogarnąć naszej realizacji "blogowo".
Ale jest pewna konkretna grupa mam, które pięknie ogarnęły temat w czasie i na temat.
Jeśli klikniecie w któryś z banerów na mapie, która umieszczona jest na końcu wpisu zostaniecie przekierowanie do tych właśnie pomysłowych kobitek, które fantastycznie bawiły się ze swoimi pociechami w klimatach zwierzęcych i roślinnych...i pewnie nie tylko
ZAPRASZAM!

poniedziałek, 25 kwietnia 2016
Poprzez łąki, poprzez pola, poprzez lasy... zabawy terenowe.
Kwiecień mijał z zawrotną prędkością, a tym szybciej mijał im szybciej dzieci się przemieszczały, a przemieszczały się bardzo szybko, ponieważ większość czasu spędziły w plenerze... taka zależność
Plenerowe hasania są jedną z najprzyjemniejszych aktywności moich dziewczyn. Cała zabawa polega na odszukaniu w naszym pobliżu ciekawych miejsc i czerpanie z nich tego co najlepsze. Więc poczucie przestrzeni, kontakt z naturą i zasmakowanie przyjemności z widoków jest dla nas najważniejsze... po prostu eksploracja świata.
Im mniej zasad tym przyjemniej się nam korzysta z uroków podwórkowych.
Zabawy "kontrolowane" jak wszelkiego rodzaju organizowane gry i zabawy na świeżym powietrzu nie cieszą się popularnością u moich pociech, wolą swobodne interpretowanie aktywności podwórkowych, więc górą chaos, odkrywanie świata jak i odkrywanie swoich własnych umiejętności.
Oczywiście zabawy, że tak się wyrażę, bardziej kontrolowane nie są niczym złym i jeśli dzieci lubią skupiać się na powtarzaniu czynności/zabaw ze scenariuszem to rewelacyjnie, nam jednak w miesiącu kwietniu cudownie spędzało się czas nie planując.
Plenerowe hasania są jedną z najprzyjemniejszych aktywności moich dziewczyn. Cała zabawa polega na odszukaniu w naszym pobliżu ciekawych miejsc i czerpanie z nich tego co najlepsze. Więc poczucie przestrzeni, kontakt z naturą i zasmakowanie przyjemności z widoków jest dla nas najważniejsze... po prostu eksploracja świata.
Im mniej zasad tym przyjemniej się nam korzysta z uroków podwórkowych.
Zabawy "kontrolowane" jak wszelkiego rodzaju organizowane gry i zabawy na świeżym powietrzu nie cieszą się popularnością u moich pociech, wolą swobodne interpretowanie aktywności podwórkowych, więc górą chaos, odkrywanie świata jak i odkrywanie swoich własnych umiejętności.
Oczywiście zabawy, że tak się wyrażę, bardziej kontrolowane nie są niczym złym i jeśli dzieci lubią skupiać się na powtarzaniu czynności/zabaw ze scenariuszem to rewelacyjnie, nam jednak w miesiącu kwietniu cudownie spędzało się czas nie planując.
niedziela, 28 lutego 2016
Dziecko na warsztat: matematyka
Nas zabawy z matematyką i matematyką nie ominęły, jednak zlepienie tego w całość i wrzucenie na bloga nie powiodło się, ponieważ czasu nie starczyło. Czas przeznaczony na zebranie warsztatu w całość spędzamy na nieplanowanym wyjeździe.
Nam się nie udało, ale są blogi, które z zadania matematycznego wywiązały się perfekcyjnie i pomysły na kreatywne spędzenie czasu w oparach matematyki zaprezentowały.
Klikajcie na loga z plakatu...miłej zabawy :)
Nam się nie udało, ale są blogi, które z zadania matematycznego wywiązały się perfekcyjnie i pomysły na kreatywne spędzenie czasu w oparach matematyki zaprezentowały.
Klikajcie na loga z plakatu...miłej zabawy :)

niedziela, 24 stycznia 2016
Geografia dla najmłodszych
W tym miesiącu motywem przewodnim naszych zabaw była geografia.
Żeby dziewczynom geograficzne zabawy podobały się, a ilość szczegółów ich nie zniechęciła, zaproponowałam proste i wdzięczne zajęcia, tak aby przyjemnie i miło poznawało nam się świat z geograficznego punktu widzenia.
W związku z tym, że początek roku był dla nas wyjazdowy, a ilość kilometrów przejechanych dość spora, zaproponowałam dziewczynom abyśmy przeżyły tę podróż jeszcze raz. Tym razem podróżowałyśmy palcem po mapie.
Żeby dziewczynom geograficzne zabawy podobały się, a ilość szczegółów ich nie zniechęciła, zaproponowałam proste i wdzięczne zajęcia, tak aby przyjemnie i miło poznawało nam się świat z geograficznego punktu widzenia.
W związku z tym, że początek roku był dla nas wyjazdowy, a ilość kilometrów przejechanych dość spora, zaproponowałam dziewczynom abyśmy przeżyły tę podróż jeszcze raz. Tym razem podróżowałyśmy palcem po mapie.
poniedziałek, 21 grudnia 2015
Grudniowe tradycje :)
Dzieci małe, myśmy młodzi , więc tradycje naszej rodziny są w trakcie budowy ;)
Świąteczna atmosfera tego ostatniego miesiąca w roku, wręcz zmusza do tworzenia jedynie wyrobów o charakterze świątecznym :)
U nas tak to właśnie wygląda, ale oprócz ozdób jest coś więcej.
Jedną z naszych tradycji jest świąteczny wyjazd, czyli bliskie spotkania z rodziną (bliską rodziną). Dlatego też dużą część czasu zabiera nam przygotowanie się do wyjazdu, sam wyjazd oraz powitania i spotkania już "na wyjeździe". Czyli taka tradycja bliskości... do prababci, do babci, do kuzynów, do kuzynek... gdzie się da tam jesteśmy. A sama podróż również jest nie lada atrakcją, ponieważ trwa ok 16 godzin :)
niedziela, 25 października 2015
Istny KOSMOS... Układ Słoneczny, księżyc, księżycowy pył. Bawimy się tym :D
Bawimy się kosmicznie :) Bardzo przyjemny temat i zaskakująco spodobał się dziewczynom. Odkąd zawisł u nas Układ Słoneczny stworzony mymi rękoma :) dziewczyny patrzą na tematy kosmiczne z większym zainteresowaniem.
Dzięki temu, że one wykazują zainteresowanie, ja brnę w ten kosmiczny temat tak, aby zainteresowanie to pogłębiać tudzież podtrzymywać.
Mamy dwa Układy Słoneczne, jeden z nich wisi (a to jak taki układ stworzyć znajdziecie W TYM WPISIE) i ozdabia dziewczynek pokój, a drugi przeznaczony jest do zabawy.
Ten nie wiszący układ jest dużą 90/30cm filcową matą do której doszyłam słońce, orbity oraz pas planetoid (małe koraliki). Drugą część stanowią planety. Planety są filcowymi kołami, które mniej więcej (mam nadzieję, że więcej) swym filcowym wyglądem przypominają istniejące planety. Jest również trzecia część zestawu, mianowicie zdjęcia planet oraz ich nazwy. Dzięki zdjęciom oglądamy planety w ich prawdziwej szacie, a nie tylko filcowo-zabawowej :)
Filcowy Układ Słoneczny również powstał dzięki pracy rąk mych własnych ;) :)
Ten nie wiszący układ jest dużą 90/30cm filcową matą do której doszyłam słońce, orbity oraz pas planetoid (małe koraliki). Drugą część stanowią planety. Planety są filcowymi kołami, które mniej więcej (mam nadzieję, że więcej) swym filcowym wyglądem przypominają istniejące planety. Jest również trzecia część zestawu, mianowicie zdjęcia planet oraz ich nazwy. Dzięki zdjęciom oglądamy planety w ich prawdziwej szacie, a nie tylko filcowo-zabawowej :)
Filcowy Układ Słoneczny również powstał dzięki pracy rąk mych własnych ;) :)
niedziela, 27 września 2015
Obieg wody w przyrodzie :) Rozwiązywanie zagadki- dlaczego znikają kałuże? :)
Jedną z najlepszych zabaw jest zabawa w kałużach, czyli w tycich płytkich dołkach wypełnionych wodą i błotem. Idealny czas na zabawy w kałużach jest po deszczu lub w trakcie jego trwania. Moje dziewczyny korzystają z tych uciech ile mogą... ale pewnego dnia gdy wyszłyśmy na dwór w miejscu kałuży nie było nic, ani kropli wody tylko puste miejsce.
Wtedy padło ze strony Igi bardzo ważne pytanie
- A gdzie ta kałuża teraz jest?
Wyjaśnienie zagadki nie jest trudne i opowiedziałam jej o "życiu" kałuży stojąc nad pustym pokałużowym miejscem.
Jednak aby zobrazować i ułatwić zrozumienie tego przyrodniczego cyklu, postanowiłam zrobić coś więcej.
Przedstawiamy domowy zestaw, który w zabawny sposób ukazuje jak wędruje kropla wody. Niezastąpioną pomocą jest wspieranie się księgą "Przygody kropli wody", która była inspiracją i wzorem do stworzenia naszych pomocy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)