Pokazywanie postów oznaczonych etykietą własnoręczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą własnoręczne. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 31 października 2016

Liście w roli głównej, czyli tworzymy w jesiennym klimacie.

     Jak dla mnie jesień ma same plusy: kolorowe liście, kałuże, porozciągane swetry, wełniane płaszcze, błoto, najprzyjemniejsze zapachy (grzybno-leśne), grzyby, mrok... i wiele innych rzeczy którymi się zachwycam.
     My cztery zachwycamy się jesienią od twórczej strony, choć nie tylko, ważną częścią naszych zabaw jest również spacerowanie. Jesienne spacery koncentrowały się na tym aby jak najwięcej jesiennych zapachów się nawdychać i żeby jak najwięcej jesieni przynieść do domu. Krótko pisząc,  zbierałyśmy dużo liści.



     Zebrane przez nas liście najpierw lądowały na noc w glicerynie z wodą (1:3) aby ich kolor był trwalszy, następnie osuszone lądowały w książce (prostowanie), a następnie z liści tych tworzyłyśmy.




     Ważnym i pomocnym urządzeniem, które towarzyszyło części naszych zabaw (tworzenie ozdób) był laminator. Fantastycznie utrwalał i przeobrażał nasze liście w formę niezniszczalną. Folia  A4 ze zgrzanymi w niej liśćmi posłużyła nam za ozdobę do okna. Z kilku takich folii powstały okienno-liściowe witraże. Każda z "kartek" przyklejona jest do szyby taśmą bezbarwną.


piątek, 16 września 2016

Mobile Munari. Zabawka Montessori dla dzieci (0-3 miesiące)

   
   Kolejna zabawka jaka została stworzona dla Ady to mobile Munari. Jest to zawieszka w kolorach kontrastowych czyli idealnych dla rozwijającego się wzroku małego dziecka. Prezentację zabawki można zaserwować  już dziecku 3-6 tygodniowemu. Jest to najlepszy wiek (3-6 tydzień) aby przedstawić dziecku coś więcej niż tylko kontrastowe plansze, w Munari dodatkiem jest ruch, czyli mobilność zawieszki. Oczywiście zainteresowaniem dziecka mobile Munari będzie cieszyło się jeszcze długo po 6 tygodniu życia. My cztery jesteśmy nim równie zachwycone.



piątek, 2 września 2016

Mobile Gobbi. Zabawka Montessori dla dziecka w wieku 0-3 miesiące

     Pierwszą rzeczą jaka powstała dla naszej Ady jest mobile Gobbi, czyli pięć kulek w odcieniach jednego koloru, które są powieszone na różnej wysokości od najciemniejszego do najjaśniejszego.


     Taką kulkową rzecz prezentuje się dziecku które jest w wieku 7-10 tygodni. Jest to czas w którym wzrok dziecka usprawnił się na tyle aby zauważać różnice pomiędzy odcieniami i dzięki wpatrywaniu malec może ćwiczyć swoje małe oczy i koncentrację uwagi, ponieważ kule zachęcają do skupiania wzroku na sobie. Poza tego rodzaju ćwiczeniami taka zawieszka zaspokaja naturalną potrzebę małego dziecka jaką jest przyglądanie się światu.

     Jeśli macie ochotę stworzyć takie mobile Gobbi to zróbcie to porządnie, ponieważ jest to jedna z rzeczy, która również wpływa na kształtowanie zmysłu estetycznego malucha :D




poniedziałek, 20 czerwca 2016

Drewniane, naturalne, piękne. Takie zawieszki zrobiłyśmy.

     Drewno jeden z naturalnych materiałów do tworzenia.
     Z drewnianych gałęzi tym razem korzystałyśmy, aby stworzyć kolorową zawieszkę. Dzięki temu mamy piękny, naturalny element wystroju naszego wakacyjnego podwórka. Choć jak ktoś ma ochotę to w pomieszczeniach mieszkalnych równie elegancko taki drewniany twór się prezentuje.

     Do zrobienia zawieszki użyłyśmy: pociętych w ok 1cm-2cm plastry gałęzi orzecha włoskiego, grubego badyla orzechowego, aby nasze zawieszki do niego przytwierdzić, sznurka, farb akrylowych... do cięcia i wiercenia przydała się wyrzynarka i wiertarka.

niedziela, 17 kwietnia 2016

Domek z kartonowego pudła, czyli to co bardzo lubimy tworzyć.

     Kolejna przygoda z kartonowym pudełkiem. Powstał następny dom wykonany przez nas i powstał on w tempie, można rzec ekspresowym. Jest on jednak inny niż poprzednie nasze twory :)
Jego inność polega na tym, że po pierwsze wygląda inaczej , a po drugie jest prostszy do wykonania niż poprzednie kartonowe chałupki.
Mimo szybkiego wykonani  użycia niewielkiej, minimalnej wręcz ilości przyborów dodatkowych, jest piękny i użyteczny.


    Do stworzenia chałupki użyłyśmy kartonu (o wymiarach wys 25cm, szerokość węższej ściany 20cm, szerokość szerszej ściany 25cm), taśmy papierowej, nożyka, kleju na ciepło, farby, bibuły.

Ten niewielki karton został, po tym jak przeszedł małą metamorfozę, mieszkaniem dla niewielkich zabawek. W kartonie tym  znajdowała się również niewielka kartonowa część z wyciętym kołem, która swego czasu podtrzymywała zawartość kartonu, a na nasze potrzeby została basenem :)
Tak powstawał kartonowy dom z basenem. 

czwartek, 14 kwietnia 2016

"Pszczoły" piękna książka z ilustracjami Piotra Sochy. Dodatkowo kilka propozycji zabaw w pszczelim klimacie.

Pszczoły.

     Z okazji wiosny zaczęłyśmy bacznie przyglądać się małym stworzonkom. Całą zimę spały, więc w końcu nadarzyła się okazja (wiosna) żeby im się bliżej przyjrzeć. Jednym ze stworzonek które zostało poddane szczególnej obserwacji jest pszczoła i to ona będzie bohaterką tego wpisu.
     Przedstawimy cudowny album o pszczołach, przedstawimy wydzierganą przeze mnie z filcu pszczołę Zofię, która z chęcią towarzyszy nam w zabawach, jak również przedstawimy kilka zabaw w temacie pszczelim np. jak zrobić w domu maleńką pasiekę.
Dzięki tym wszystkim aktywnościom, mamy w pokoju pszczeli klimat, czyli iście wiosenny :)

środa, 16 marca 2016

Zabawy w klimacie wielkanocnym. Czyli jak robiłyśmy kurczaki i zające.

     Zbliżają się święta Wielkanocne, dlatego też postanowiłyśmy zorganizować kilka ozdób w klimacie wiosenno-świątecznym.  Ściślej mówiąc organizacja ta polegała na tworzeniu. Pracą rąk naszych powstały piękne, żółte, maleńkie kurczaki oraz obrazy z zającem i pisanką w roli głównej.

      Wykonanie ozdób jest banalnie proste, a kurczaki wymagały trochę więcej wkładu pracy niż zające. Ale zabawa przy tworzeniu oby dwu tworów była przednia.

     Zaczynamy od kurczaków. Do stworzenia użyłyśmy papierowych kul, żółtej farby, piór, koralików w kształcie kwiatów, oczu, kleju ,początkowo korzystałam z superkleju, jednak aby dziewczyny również mogły do zabaw dołączyć zamieniłam superklej na klej introligatorski :)

Do dzieła!!!




sobota, 12 marca 2016

Śnieżyczka przebiśnieg - ozdoby z bibuły.

     Śnieżyczka przebiśnieg jako jeden z pierwszych kwiatów budzi się z zimowego snu aby zaczerpnąć upragnionych promieni, prawie że wiosennego słońca. Jak sama nazwa wskazuje, wręcz się przebija i przedziera przez mrozy i śniegi. 

Ta waleczna roślina zwróciła naszą uwagę i nasze dwa ostatnie dni kręciły się wokół śnieżyczki.

     Zaczęłyśmy od stworzenia bibułowych kwiatów. Aby kwiaty te powstały wykorzystałyśmy kilka słomek do napojów, kilka patyczków kosmetycznych, zielony pisak (zieloną farbę), paski bibuły zielonej i białej oraz klej.  (Pomysł zaczerpnięty z internetów, jakiś rok temu, został w głowie i się realizuje właśnie)

Każda z nas działała w obszarze w którym czuje się najlepiej... ulubionym obszarem moich dziewczyn są pisaki i farba, zawsze przy okazji tworzenia kwiatka można sobie np. paznokcie pomalować :)

niedziela, 24 stycznia 2016

Geografia dla najmłodszych

     W tym miesiącu motywem przewodnim naszych zabaw była geografia.
Żeby dziewczynom geograficzne zabawy  podobały się, a ilość szczegółów ich nie zniechęciła, zaproponowałam  proste i wdzięczne zajęcia, tak aby przyjemnie i miło poznawało nam się świat z geograficznego punktu widzenia.


     W związku z tym, że początek roku był dla nas wyjazdowy, a ilość kilometrów przejechanych dość spora,  zaproponowałam dziewczynom abyśmy przeżyły tę podróż jeszcze raz. Tym razem podróżowałyśmy palcem po mapie.

czwartek, 14 stycznia 2016

Dla baci i dziadka. Własnoręczne kartki, witraże i listowne przybijanie "piątki"

     Zbliża się Dzień Babci i Dzień Dziadka. Jest więc okazja aby dziadków obdarować małymi prezentami, najlepiej takimi zrobionymi własnoręcznie, od serca.

 



     My podjęłyśmy się takiego zadania i powstały kartko-laurki, małe witrażyki oraz pamiątkowe odciski dłoni. Nam się  bardzo podoba efekt naszej pracy, mamy nadzieję, że babcie i dziadkowie będą równie zadowoleni.

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Grudniowe tradycje :)

    Dzieci małe, myśmy młodzi , więc tradycje naszej rodziny są w trakcie budowy ;)
Świąteczna atmosfera tego ostatniego miesiąca w roku, wręcz zmusza do tworzenia jedynie wyrobów o charakterze świątecznym :)
U nas tak to właśnie wygląda, ale oprócz ozdób jest coś więcej.
      Jedną z naszych tradycji jest świąteczny wyjazd, czyli bliskie spotkania z rodziną (bliską rodziną). Dlatego też dużą część czasu zabiera nam przygotowanie się do wyjazdu, sam wyjazd oraz powitania i spotkania już "na wyjeździe". Czyli taka tradycja bliskości... do prababci, do babci, do kuzynów, do kuzynek... gdzie się da tam jesteśmy. A sama podróż również jest nie lada atrakcją, ponieważ trwa ok 16 godzin :)

wtorek, 8 grudnia 2015

Książka "52 tygodnie" i jej ożywione ilustracje

Przedstawiamy książkę "52 tygodnie" oraz propozycję zabawy, która jest ściśle związana z tą księgą.



 
   "52 tygodnie" jest książką o ptakach, ale nie tylko, dużym zainteresowaniem moich małych czytelniczek cieszy się... jabłko.  Podczas pierwszego czytania ptaki zeszły na drugi plan, a obserwacja owocu jabłoni... była największą frajdą.
 
     Zacznę jednak od krótkiego opisu. Księga pokazuje nam 52 tygodnie roku, każdy tydzień ma innego ptasiego bohatera, a cała akcja dzieje się wciąż i nieprzerwanie na jednym drzewie jabłoni. Każdy tydzień zawiera krótki tekst odnoszący się do bohaterów danego tygodnia. Dzięki temu, że ptaki te podziwiamy przez cały rok, możemy również obserwować zmiany jakie zachodzą na naszej jabłonce. Jak już wspomniałam obserwowanie jabłonki, jest niezwykle interesujące, choć myślałam, że ptaki w pierwszej kolejności podbiją serca dziewczyn :) 

czwartek, 3 grudnia 2015

Kartonowy Rurotwór do zabawy :) Pomysł na to jak wykorzystać kartonowe rury.

     Kolejna rzecz w kartonowym klimacie. Tym razem jest to konstrukcja wymagająca większego nakładu pracy, niż nasze poprzednie twory. Całą konstrukcję stworzył on jeden, przy użyciu kartonowych rur, noża i taśmy papierowej malarskiej. Poprzycinał, powycinał, podocinał, posklejał te wszystkie kartonowe części w taki sposób, że mamy twór z siedmioma niezwykle powykręcanymi rurami. Średnica rur 8cm. Wymiary gotowej konstrukcji 70/55cm





     Dokończenia tego niezwykłego, zmyślnego dzieła podjęłyśmy się my trzy. Malowanie białą akrylową farbą, było zadaniem dla dziewczyn. Więc pędzle poszły w ruch i była zabawa z biała farbą. Następnie ja jedna dokończyłam malowanie i przy użyciu czarnego cienkopisu ozdobiłam każdą z rur.

wtorek, 1 grudnia 2015

Filcowa choinka

Grudzień rozpoczniemy wpisem choinkowym :)
 
     Sobotnio-niedzielny czas minął mi, między innymi, na dłubaniu w filcu.  Efektem tego dłubania jest choinka. Do choinki zrobione zostały filcowe ozdoby i wedle życzenia Igi i Ewy są to: pierniki, bombki, Scobby Doo, gwiazda, lizak... a kokardki to już mój wymysł.
 


 

    Aby wykonać taką choinkę potrzeba niewiele. Oczywiście najważniejszy jest filc, następnie przyda się trochę nici do zszywania i ozdabiania zawieszek choinkowych, nożyczki też warto posiadać, trochę tektury, małe kawałki rzepów i w zasadzie to tyle.

środa, 18 listopada 2015

Nawlekamy kolorowe korale. Konstrukcja domowej roboty.

     Posiadamy korale do nawlekania. W zestawie jest 35 dużych korali i kolorowe sznury. Dziewczyny jednak wolą nawlekać korale na wszelkiego rodzaju patyki i rurki.
Idąc tym tropem zakupiłam kilka drewnianych patyków, przytargałam z piwnicy deskę, wiertarkę i dzięki temu powstała decha z kijkami do nawlekania korali. Na sam koniec została ona pomalowana farbami akrylowymi. Taki twór do nawlekania cieszy się zdecydowanie większym zainteresowaniem u moich dziewczyn.

 
 
     Więc bierzemy dechę, wywiercamy sześć otworów. Wtykamy w te otwory wcześniej zakupione kijki drewniane, które zostały przycięte ręczną piłką, do odpowiednich długości... i działa. Wywiercone otwory są odrobine mniejsze niż obwód kijków, dzięki temu nie potrzeba kleju. Jedynie przy pomocy młotka wbijamy kijaszki w dziury :)
 

poniedziałek, 9 listopada 2015

Karton, nasza miłość :) Jak zrobić mega domek z dwóch pudełek kartonowych.

     .

    

KARTON... Można z niego tworzyć cudowne rzeczy















     Cały czas mam w głowie pomysł na zrobienie domku dla "lalek" (zamiast lalek u nas są figurki Simpsonów i Brygada Detektywów) z pudła kartonowego. Ale jak do tej pory żadne pudło nie spełniało moich kryteriów "fajności", aby tym domkiem się stać.
     Z tych kartonowych pudeł które mamy w domu wybrałyśmy dwa i z nich zaczęłyśmy tworzyć. Nie było planu, nie było pomysłu...jedna rzecz była istotna... miał z tych kartonów powstać twór, który będzie miał piętra, dość dużo okien, drzwi, tak żeby dwie dziewczyny mogły się nim bawić jednocześnie.

     Wybrałyśmy długie pudło 66/17cm i pudło po butach 36/15cm.

 
    Długi karton idealnie nadawał się do tego aby zainstalować w nim piętra. A żeby tego dokonać należy odrysować dwa kwadraty które należy wpasować do środka pudła. Żeby piętro było stabilne  jako podporę podłogi użyłam dwóch patyków drewnianych. Umieściłam je równolegle a na to wpasowałam wcześniej wycięty kwadrat. Karton jest na tyle "plastycznym" materiałem, że przebicie go dwoma patykami nie stanowi najmniejszego problemu. Tak powstały dwa piętra.

     Kolejną czynnością było wycinanie okien oraz drzwi. Tutaj wedle uznania i potrzeby... wycinany ile chcemy. Dla nas ważne było żeby drzwi były z różnych stron, ponieważ taki układ nie wadzi dziewczynom podczas zabawy. Każda może stać ze swojej strony co minimalizuje pojawianie się "konfliktów".



     Gdy już wszystko zostało wycięte, dokleiłyśmy długi karton do naszej podstawy, którą był karton po butach. Do sklejania użyta została taśma papierowa malarska, bez której życia sobie nie wyobrażam... Taśma jest genialną pomocą do tworzenia wszelkich zabawek.


niedziela, 25 października 2015

Istny KOSMOS... Układ Słoneczny, księżyc, księżycowy pył. Bawimy się tym :D

     Bawimy się kosmicznie :) Bardzo przyjemny temat i zaskakująco spodobał się dziewczynom. Odkąd zawisł u nas Układ Słoneczny stworzony mymi rękoma :) dziewczyny patrzą na tematy kosmiczne z większym zainteresowaniem.


 
     Dzięki temu, że one wykazują zainteresowanie, ja brnę w ten kosmiczny temat tak, aby zainteresowanie to pogłębiać tudzież podtrzymywać. 
Mamy dwa Układy Słoneczne, jeden z nich wisi (a to jak taki układ stworzyć znajdziecie W TYM WPISIE) i ozdabia dziewczynek pokój, a drugi przeznaczony jest do zabawy.
Ten nie wiszący układ jest dużą 90/30cm filcową matą do której doszyłam słońce, orbity oraz pas planetoid (małe koraliki). Drugą część stanowią planety. Planety są filcowymi kołami, które mniej więcej  (mam nadzieję, że więcej) swym filcowym wyglądem przypominają istniejące planety. Jest również trzecia część zestawu, mianowicie zdjęcia planet oraz ich nazwy.  Dzięki zdjęciom oglądamy planety w ich prawdziwej szacie, a nie tylko filcowo-zabawowej :)
Filcowy Układ Słoneczny również powstał dzięki pracy rąk mych własnych ;) :)

środa, 21 października 2015

Zabawa kolorami

     Zaczęło się od tego, że wybrałyśmy się do sklepu budowlanego. A w sklepie budowlanym przyciągają nas najbardziej stojaki z próbkami farb. Tak jest zawsze, wynosimy ze sklepu mnóstwo karteczek, a one do czegoś nam się przydają.
 
     Tym razem dobrałyśmy zestawy kolorystyczne pod kontem tego co powstało. Wzięłyśmy po cztery odcienie z każdego koloru. Tak mniej więcej, ponieważ w chaosie jaki towarzyszy postojowi przy tych próbkach, ciężko wybrać tak jakby się naprawdę chciało. Więc na szybko wyszarpuję kolory jakie uważam za słuszne, zanim Evka rozpirzy po całym sklepie resztę próbek.

Wzięłam 32 kolorowe kartoniki i ... do domu.

wtorek, 13 października 2015

Prehistoria...trylobity, dinozaury. Zabawy w wykopaliska, czyli mali paleontolodzy :)

    Prehistoria jako temat zabaw dla dzieci. Wdzięczny temat, ale również trudny. Wszystko zależy oczywiście od tego w jakim wieku są dzieci i jakie mają zainteresowania... moje są małe i zainteresowań mają 100 w ciągu godziny... więc niełatwo.
     Jako wstęp do zabawy postanowiłam z dziewczynkami, że przyjrzymy się bliżej wszelkim prehistorycznym okazom... wybrałyśmy się do muzeum. 
    Wielkość, ogromność, monstrualność szkieletów dinozaurów jest porażająca. Odnalazłyśmy również trylobity, wielkiego morskiego gada (Liopleurodon), wielkiego stawonoga (Jaekelopterus)... i wiele innych prehistorycznych skamieniałych przedstawicieli fauny i flory.



niedziela, 4 października 2015

Jesienne liście :) Do czego nam służą?

     Mamy jesień...piękną jesień.
Należy ją więc wykorzystać ze wszystkich sił. Jak na tacy podane mamy piękne kolorowe liście, grzyby i ten jesienny zapach. Wszystko to lubimy :)

     Zaczęłyśmy od grzybów i jesiennego zapachu. Więc kolejne grzybobranie tej jesieni za nami. Wybrałyśmy się na spacer z Evą. Celem wycieczki były grzyby. Kilka udało nam się znaleźć. Oczywiście również czerpałyśmy przyjemność z rześkiej jesiennej woni lasu. Poza tym wszystkim fajnym, Eva była na tym spacerze wyjątkowo "zmęczona", więc  miałam 10 kilogramowe obciążenie... ale co się nawdychałyśmy leśnego powietrza, to nasze :D


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...