Grudniowe tradycje :)

    Dzieci małe, myśmy młodzi , więc tradycje naszej rodziny są w trakcie budowy ;)

Świąteczna atmosfera tego ostatniego miesiąca w roku, wręcz zmusza do tworzenia jedynie wyrobów o charakterze świątecznym :)

U nas tak to właśnie wygląda, ale oprócz ozdób jest coś więcej.

      Jedną z naszych tradycji jest świąteczny wyjazd, czyli bliskie spotkania z rodziną (bliską rodziną). Dlatego też dużą część czasu zabiera nam przygotowanie się do wyjazdu, sam wyjazd oraz powitania i spotkania już "na wyjeździe". Czyli taka tradycja bliskości... do prababci, do babci, do kuzynów, do kuzynek... gdzie się da tam jesteśmy. A sama podróż również jest nie lada atrakcją, ponieważ trwa ok 16 godzin :)

     Dlatego szybko i stosunkowo wcześnie ubieramy choinkę będąc jeszcze w domu, wieszamy kolorowe lampki, szukamy zimy za oknem, wycinamy, przycinamy, sklejamy ozdoby świąteczne.

Tegoroczny grudzień bogaty był w choinki tzn. stworzyłam dla dziewczyn małą filcową choinkę z małymi ozdobami które można było przyczepiać wedle uznania do małej choinki.

    


     Była też duża choinka i ona cieszyła bardzo, ponieważ prawdziwe bombki zaczarowały dziewczyny swym urokiem, no i lampki, cudowne kolorowe lampki. Jeśli można by było ubierać choinkę codziennie miałabym do dyspozycji dwie bardzo zaangażowane w strojenie drzewka dziewczyny.

     Było też pieczenie pierniczków, bardzo świątecznych pierniczków :) I mimo tego, że moje relacje z piekarnikiem są na bakier, ponieważ ja jedno (np. chcę ciasto) on drugie (to ciasto przypala) to jakoś nam się udało upiec, ozdobić i zjeść pierniczki. Znaczy się drugą blachę bo pierwsza spłonęła :P

Tworzenie ozdób gwiazdkowo choinkowych. 

     Gwiazdki powstały z dwóch papierowych kwadratów, a choinka to poprzycinany patyk z wywierconymi dziurkami :) Przewlekłyśmy sznurek, nakleiłyśmy papierowe bombki, pomalowałyśmy na zielono... i choineczka gotowa :)

     A pierwszym świątecznym akcentem który powstał w naszym domu był tekturowy Mikołaj z brodą do codziennego podcinania. Powstał, ponieważ bardzo ciężko było wytłumaczyć dziewczynkom kiedy jest ten dzień gdy Mikołaj ma imieniny, kiedy wyjeżdżamy do Polski, kiedy są święta. Dzięki temu, że broda Mikołaj a podzielona była na dni a ważne dni opisane, dziewczyny załapały jak ten czas upływa i kiedy co się wydarzy.

     Szczerze mówiąc to mamy bardzo skromny komentarz zdjęciowy, i tak jak wspomniałam dużo grudniowego czasu zajęły nam przygotowania do wyjazdu. Niemniej jednak, budujemy tradycję i staramy się aby ten świąteczny czas był szczególny... bardzo rodzinny, choinkowy, mikołajowy.
Wszystko tworzyłyśmy wspólnie, ale rąk i czasu zabrakło mi na dokumentowanie każdej rzeczy którą stworzyłyśmy.

Nadal jesteśmy w trakcie produkowania ozdób choinkowych :) Mamy choinkę nr.2 na wyjeździe, która potrzebuje naszych ozdób. Wycinanki, zszywacze, nożyczki, klej kupione, więc działamy... łańcuchy, gwiazdy, papierowe bombki, wszystko będzie :)

Wesołych świąt życzymy <3

BAWIMY SIĘ!!!

Wpis o tradycjach powstał w ramach projektu Dziecko na Warsztat. Klikajcie w ikonki zamieszczone na plakacie i zaglądajcie na pozostałe blogi. Zapewniam, że dzieją się same wspaniałości :)