Grudzień rozpoczniemy wpisem choinkowym :)
Sobotnio-niedzielny czas minął mi, między innymi, na dłubaniu w filcu. Efektem tego dłubania jest choinka. Do choinki zrobione zostały filcowe ozdoby i wedle życzenia Igi i Ewy są to: pierniki, bombki, Scobby Doo, gwiazda, lizak... a kokardki to już mój wymysł.
Aby wykonać taką choinkę potrzeba niewiele. Oczywiście najważniejszy jest filc, następnie przyda się trochę nici do zszywania i ozdabiania zawieszek choinkowych, nożyczki też warto posiadać, trochę tektury, małe kawałki rzepów i w zasadzie to tyle.
Nasza choinka jest zrobiona z 1mm filcu więc umieszczona jest na stelażu zrobionym z tektury :)
Powstawanie choinki zaczęło się od sklejenia tekturowego stożka, na stożek nawinięty został zielony filc. Następnie filc zszyłam, docięłam i ozdobiłam na dole małą, urokliwą, białą aplikacją. Choinka gotowa.
Wyboru tego co zawiśnie na choince, tak jak wspomniałam wcześniej, dokonały dziewczyny, ja jedynie dorzuciłam kokardki :)
Aby zawieszki były trwałe należy wyciąć dwa identyczne wzory, na jednym z nich doszyć wzorki/aplikacje, a na koniec zszyć dwa wycięte wzory razem ;) a już taką absolutnie ostatnią czynnością jest doklejenie małych kawałków velcro, aby się nam ozdoby solidnie trzymały na choince.
Mamy ładną świąteczną ozdobę, dziewczyny mogą swobodnie bawić się w ozdabianie choinki. Czyli twór choinkowy spełnia swoje zadanie. Jest w klimacie świątecznym i całkowicie nadaje się do zabawy.
Zachęcam do dłubania w filcu, wystarczy odrobina chęci i czasu... i samo wychodzi :D
A dzięki temu, że filc jest miękki, gdy czas świątecznych dekoracji minie, można go zwinąć ładnie i zachować na następny rok. Miejsca wiele nie zajmie :)
BAWIMY SIĘ!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz