Zaczęło się od tego, że wybrałyśmy się do sklepu budowlanego. A w sklepie budowlanym przyciągają nas najbardziej stojaki z próbkami farb. Tak jest zawsze, wynosimy ze sklepu mnóstwo karteczek, a one do czegoś nam się przydają.
Tym razem dobrałyśmy zestawy kolorystyczne pod kontem tego co powstało. Wzięłyśmy po cztery odcienie z każdego koloru. Tak mniej więcej, ponieważ w chaosie jaki towarzyszy postojowi przy tych próbkach, ciężko wybrać tak jakby się naprawdę chciało. Więc na szybko wyszarpuję kolory jakie uważam za słuszne, zanim Evka rozpirzy po całym sklepie resztę próbek.
Wzięłam 32 kolorowe kartoniki i ... do domu.
A w domu czekały już na nas wcześniej zakupione małe klamerki. Z klamerek, i kartoników zrobiłam mały zestaw do zabawy kolorami.
Z każdego kartonika odcięłam 1,5 cm pasek, aby dany kolor móc dokleić do klamerki. Pozostałą część ustawiłam w rzędach odpowiednio odcieniami, na kartce A4 i zgrzałam laminatorem. Taki laminowany kartonik mniej podatny na zniszczenia jest. To samo stało się z mniejszymi kolorowymi paskami, również zotały zgrzane.
Następnie wycięłam każdy maleńki pasek, dokleiłam do klamerki a duże kolorowe kartoniki zostały wycięte tak, że każdy kolor jest na osobnym pasku :)
To tyle. Będziemy bawiły się kolorami.
Klamerki zrobione są z myślą o Idze, ponieważ Eva jest na etapie destrukcji i permanentnej rozpierduchy, więc takie klamerki nie mają przy niej długiego żywota :) Dla Evy powstaną małe karteczki, które będzie mogła przystawiać do poszczególnych kolorów, takie karteczki bez klamerek :)
BAWIMY SIĘ!!!
Wow, ale wkład pracy! Super zabawa się zapowiada.
OdpowiedzUsuńTrochę wycinania było, ale nie przesadnie dużo :)
UsuńPiekne! my wlasnie tworzymy cos podobnego ale jeszcze troche pracy przed nami;)
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze efektami swojej pracy :)
UsuńPiekne! my wlasnie tworzymy cos podobnego ale jeszcze troche pracy przed nami;)
OdpowiedzUsuń