Przygoda z przyrodą. Mamy do dyspozycji podwórko i tereny okołopodwórkowe. Nasza wyprawa do lasu nie powiodła się, ponieważ ilość owadów, gryzących, kłujących, bzyczących była nie do ogarnięcia w związku z czym musieliśmy wrócić... na terny przydomowe :)
I znalazło się co nieco... wąchałyśmy, słuchałyśmy, dotykałyśmy, oglądałyśmy, podglądałyśmy...
Zabawy na świeżym powietrzu to jeden wielki szwedzki stół aby karmić zmysły... ale jest jedna ważna zasada, te wszystkie drobne uciechy trzeba zauważać.