Najlepszym sposobem na rozwijanie wyobraźni dotykowej i stymulowanie receptorów znajdujących się w stopach jest beztroskie hasanie bosymi stopami po podwórku...ale pogoda jeszcze nie sprzyja, więc stąd pomysł na stymulacje domowymi sposobami.
Tak jest najlepiej <3
Ale domowa ścieżka też daje radę :)
Jest to pierwsza ścieżka, którą wykonałam. Powstała z tego co było pod ręką. Zawsze pod ręką mamy karton, więc karton służy za podłoże do którego dolepiane zostały:
- sznurek (gruby, lekko włochaty)
- patyki (pomalowane i nie pomalowane :D )
- pompony (mięciutkie, kolorowe)
- ryż, soczewica czerwona, fasola mung (wszystko wymieszane)
- kamienie (zwykłe, kanciate kamyki)
- "ślimaki" fasolowo-grochowe (czarna fasola i suchy groch)
- groch
- żetony (maleńkie kółka plastikowe)
- zawijasy z czarnej fasoli
- kołki drewniane
Niezwykle chętnie dziewczyny przemieszczają się po takim podłożu. Wiele frajdy mają, a przy okazji jest to dla nich świetne ćwiczenie receptorów, motoryki dużej, wrażeń dotykowych, równowagi i koordynacji. Generalnie same plusy.
I jest jeszcze jedna zaleta, oprócz tych w/w a mianowicie gdy postawi się naszą kartonową matę bokiem, to staje się ona genialną sensoryczną ścianą :)
Zachęcamy do wyklejania wszelkich drobiazgów znalezionych w domu na podłożach wszelakich i tworzenia ścieżek/mat sensorycznych.
BAWIMY SIĘ!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz