Robaki, robaczki... żywe okazy :)

Szukamy robaków!

Do tego celu kupiłyśmy specjalny słoik. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego rodzaju "wynalazków", ale... pojemnik na robale drogi nie był, ładnie wyglądał, więc kupiłam, tak przy okazji innych zakupów.
Gdy do nas dotarł zauroczył mnie. Jednak to nie to samo co szklany słój.

Krótki opis: pierwsze co rzuca się w oczy, to pięknie ozdobiona pokrywka (biedronka, listki, iście wiosenne wydanie), druga bardzo przydatna rzecz, szkło powiększające wmontowane w pokrywkę, więc wrzucając do środka robaka można obejrzeć go dokładnie,  kolejna przydatność to rączka dzięki której można wygodnie przemieszczać się z pojemnikiem, godne uwagi są maleńkie dziurki które mieszczą się w pokrywce, mądre to...robak ma czym oddychać, i ostatnia informacja pojemnik nie jest ze szkła, więc się nie słucze...pęknie, porysuje się, ale się nie stłucze, ponieważ jest z przeźroczystego tworzywa :)
Wymiary 11x9cm

Oczywiście zwykły, szklany słoik też się nada do obserwacji robaków... najważniejsza jest zabawa, obserwacja, poznawanie, odkrywanie, krótko mówiąc eksploracja natury.

Zbierane robaków sprawiło dziewczynom wiele radości :) Jednak żywa istota jest cudna do obserwacji :) Był to nie pierwszy i z pewnością nie ostatni dzień z robakami.

Na robaki!!!



BAWIMY SIĘ

Wpis powstał w ramach projektu