czwartek, 16 kwietnia 2015

Owady.. mamy łąkę w domu

Robaki, robaki, robaki... Nie może być wiosny bez robaczków.




Do ozdobienia i nadania prawdziwości naszej domowej łące wykorzystałyśmy trawę, która upiększała nasz wiosenny teatrzyk. Mamy też owady, które sama zrobiłam, mamy łąkę która kiedyś była moskitierą. Zrobienie robaków to jedynie kwestia chęci, posiadania brystolu i poświęceniu odrobiny czasu nocnego. Ale najbardziej lubię robić takie rzeczy z dziewczynkami, lubię jak one patrzą na powstawanie, lepiej mi taka praca smakuje.
Do każdego  robaka przyklejona jest taśma dwustronna aby można było je z łatwością przytwierdzać do łąki. Dzięki mobilności robaków można tworzyć różnorodne kompozycje :)
Owady wyglądają na tyle smakowicie, że Eva nie była w stanie się oprzeć ich urokowi i przeżuła jednego skrzydlatego. Nie ukrywam że spodziewałam się tego.







To jedna z takich drobnych, radosnych zabaw, która pokazuje świat robaków z przymrużeniem oka :)
Niedługo przyjdzie czas, że będziemy wyszukiwały prawdziwych owadów na prawdziwej łące.

Więc bawimy się wiosennie, ale w domu.

2 komentarze:

  1. Piękna, piękna, piękna łąka! :D Musze się ruszyć wreszcie i też Tośce taką skonstruować ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę nam się robaki rozhasały po domu, ale jak jest potrzeba to zbieramy owadzią ekipę i bawimy się :) Miło mi, że łąka się podoba :)

      Usuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...