Robiłyśmy gigantyczne bańki, dzięki płynowi domowej roboty :)
Miksturę testowałyśmy dziś po raz pierwszy. Prosty sposób na zrobienie płynu do baniek: 6szkl. wody, 0,5szkl. płynu do naczyń, 0,5szkl mąki kukurydzianej, 1łyżka proszku do pieczenia, 1łyżka gliceryny (przepis wygrzebany z internetu). Z racji tego, że wszystkie składniki potrzebne do przygotowania płynu miałam na stanie, to co było potrzebne zmieszałam i z gotową miksturą wyruszyłyśmy z dziewczynami w plener :) Bańkować :)
Przedpołudniowy jak i popołudniowy czas minął nam na bańkowaniu. Na poranne robienie baniek nie wzięłyśmy aparatu, a popołudniowy czas spędziłyśmy z Evą tylko my dwie. Zdjęcia nie oddają całego ubawu z robienia baniek i całej ich wielkości, bo są one wielkie.
Naprawdę mikstura działa i jako sposób na spędzenie czasu na dworze jest genialnym czasoumilaczem :)
Zaczynamy
i tu bańki
i tu
i tutaj też :)
Nasz dzień zdominowały bańki
BAWIMY SIĘ!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz